Małe wprowadzenie do mojego opowiadania, które jest wytworem mojej (czasem egoistycznej) wyobraźni. Nigdy nie byłam w USA, więc wybaczcie mi za jakieś nieścisłości. Oczywiście miasta, plaże, jakieś zakątki turystyczne są jak najbardziej prawdziwe. Inspiracje do bloga czerpię praktycznie ze wszystkiego ;)
Poznaj osiemnastoletnią Alaynę miłą, bystrą marzycielkę mieszkająca z rodziną w New Bern w Karolinie Północnej. Spokojne życie prowadzone jak dotąd przez Alayne zakłóca choroba, która wywraca dom jej rodziny do góry nogami. Badania wykazuję, że jedną pozytywną alternatywą w tym koszmarze, jest tylko przedłużenie jej życie. Alayna postanwia razem z przyjaciółką sporządzić listę rzeczy, które zrobi tuż przed śmiercią. Pierwszą rzeczą z jej list jest wyjazd do Atlantic City, gdzie spędza wspaniałe chwile z nowymi znajomymi, robi rzeczy do których jak sądziła nigdy wcześniej by się nie odważyła, a przede wszystkim poznaje lekkomyślnego Nicolasa, dla którego liczą się tylko gry, samochody, imprezy i łatwe panienki. Ale nie jest jeszcze za późno, by Nicolas się zmienił i poznał prawdziwy głęboki sens słów.
"Miłość", "Śmierć".
Jak sądzicie co wyniknie gdy dwa potężne uczucie, spróbują stawić czoła 'zwykłej' śmierci...?
________________________________________________________
No więc, to było by na tyle. Wydaje mi się, że fabuła trochę przypomina
promocję jakieś książki hyhy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz